Witam,

Dawno nie miałem okazji pójść na "obcą" siłownie, żeby zdać Wam relacje jak w danym miejscu jest więc recenzje się nie pojawiały. Miałem sprawdzić jak naprawdę jest w Fit-Fabric (co się odwlecze to nie uciecze) ale, że przejeżdżałem przez Pabianice poszedłem na trening do siłowni Body-Lab.

Siłownia praktycznie w centrum miasta więc dojazd łatwy nawet dla niezmotoryzowanych. Miejsc parkingowych mnóstwo, chociaż podobno w godzinach pracy pobliskiego urzędu bardzo ciężko zaparkować auto w pobliżu, mnie się udało :)

Środa rano, na siłowni raczej pusto ale po 16 już tak lekko nie jest. Szczególnie na niektóre zajęcia zorganizowane np. rowery jest dużo chętnych i trzeba się zapisywać.

Samo miejsce przyjazne, miła obsługa, czysto, jasno, telewizor z teledyskami, chłodno (klimatyzacja nawet w taki upał dawała radę).

Sprzęt taki sobie ale raczej niczego nie brakuje (poza ławeczką rzymską i porządną płaską ławką do klatki piersiowej).

Za ogromny plus uważam hantle - od kilograma do aż 50 kg więc przynajmniej o 10 kg więcej niż na większości siłowni. 

Ze sprzętu do aerobów są bieżnie, orbitreki, rowery więc całkiem ok.

Dwa prysznice, szafki na klucz (nie tak jak na Majdanach o których kiedyś pisałem) ogólnie nie mam nic do zarzucenia. W recepcji dość spory wybór odżywek przed i po treningowych na porcje oraz w całych opakowaniach.

Popołudniami zajęcia zorganizowane, jakieś tańce, rowery itd.

Cenowo nie najgorzej, chociaż jak na Pabianice chyba nie najtaniej. Karnet na 12 wejść na siłownie to koszt 90zł . Trudno mi ocenić klimat po jednym treningu ale ludzie sympatyczni więc powinno być ok.

Oceniając całokształt to mocna 4 się należy. Myślę, że jeszcze nie raz będę miał okazję poćwiczyć w tym miejscu będąc w Pabianicach.