Są jednak dni w roku gdzie trzeba przetrwać  bez mięsa. Sposobów na przyrządzenie ryb jest mnóstwo, z jajami również można pokombinować, a co z twarogiem? Opcja na słono z cebulką lub na słodko z owocami po jakimś czasie się nudzi...A może zrobić z niego shakea?

Żeby był jakiś Świąteczny akcent na moim blogu pokażę Wam sposób na mojego piernikowego shakea :)

Potrzebujemy:

- Blender

- Pierniki (moje własnej roboty, ładne nie? :D )

- Mleko

- Twaróg chudy

Przygotowanie banalne, wrzucamy wszystko do blendera i miksujemy, tylko nie za długo bo pierniki całkiem się rozlecą. 

Niby całość płynna ale pierniki fajnie chrupią w zębach (oczywiście poza sezonem świątecznym można użyć innych twardych ciastek ale pierniki są bardzo aromatyczne więc pasują idealnie). Pierniki są na tyle słodkie, że nie ma potrzeby dodawana cukru czy słodzika. Opcjonalnie jeżeli bilans pozwoli możecie dodać banany które powinny dosłodzić całość.

Oczywiście pozostaje kwestia nabiału w diecie, ja go nie unikam więc przepis spełnia moje kryteria. Nasz jedyny zawodnik PRO Robert Piotrkowicz na swoim Facebooku wrzucił ostatnio plan żywieniowy w którym znalazł się twaróg, może to Was przekona do zmiany podejścia?

Opcja z wypiciem takiego posiłku ma dodatkowy plus. Twaróg dzięki kazeinie która się wolno wchłania zazwyczaj występuje w moim ostatnim posiłku. Często jednak jestem już pełen i nie mam ochoty na jedzenie. Płynna forma takiego twarogu nie stanowi większego problemu nawet gdy nasz brzuch nie ma już miejsca na więcej jedzenia.

Porcja ze zdjęcia zawiera:

Białko: 35 g

Węglowodany: 49 g

Tłuszcze: 11 g

Kcal: 436

Korzystając z okazji chciał bym Wam życzyć zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w gronie najbliższych!