Nowy Rok to dla wielu z Was nowe postanowienia. Na liście najczęstszych jest zrzucenie kilku kilogramów, poprawa formy czy wyrzeźbienie ciała. Styczeń to prawdziwy szturm na siłownie i zajęcia fitness. Niestety jak to zawsze bywa tylko mały procent "zarazi" się tym sportem i kupi kolejny karnet, większość z Was przestanie już po kilku treningach. Powody mogą być różne ale jednym z nich zdecydowanie jest zły start. O ile nie dam Wam recepty na lenistwo o tyle postaram się Wam pomóc zorganizować początki zabawy ze sportami siłowymi.
Zacznijmy od tego, że jeżeli w klubie w którym trenujecie jest trener poproście go o pomoc. Nie namawiam Was do wykupowania treningów personalnych ale warto, żeby ktoś doświadczony przyjrzał się Waszej technice i wprowadził konieczne poprawki. Jeżeli nie ma takiej osoby to śmiało spytajcie któregoś z trenujących. Każdy stawiał kiedyś pierwsze kroki więc na pewno poradzi Wam to i owo bezinteresownie.
Trening jaki Wam polecam to tak zwany Trening Obwodowy. Polega on na tym, że wybieramy po jednym ćwiczeniu na każdą grupę mięśniową i wykonujemy jedną serię każdego z nich, jedna po drugiej. Po wykonaniu wszystkich serii odpoczywamy chwilę i rozpoczynamy kolejny obwód. Dobierzcie podstawowe ćwiczenia, najlepiej złożone (wielostawowe) nie udziwniajcie, nie kombinujcie, na to przyjdzie czas. Przerwa między obwodami maksymalnie 60 sekund. Przez pierwsze dwa tygodnie dwa obwody, następnie trzy obwody przez dwa tygodnie aż do 4 obwodów na treningu. Po okolo 2, 3 miesiącach będzie można zmienić system treningowy na nieco bardziej zaawansowany.
Taka metoda treningowa pomoże Wam zaadoptować organizm do ćwiczeń, rozkręci metabolizm oraz przyniesie oczekiwane rezultaty (w zależności od kaloryczności diety zaczniecie budować masę mięśniową lub spalać tłuszcz). Nie rzucajcie się od razu na treningi zaawansowanych kolegów czy koleżanek, a tym bardziej zawodowców. Wasz organizm musi przygotować się do ćwiczeń, krok po kroku tak aby nie nabawić się niepotrzebnych urazów.
Zarezerwujcie sobie 3 dni w tygodniu na trening tak aby po każdym dniu treningowym był przynajmniej dzień wolny. Chyba najpopularniejszymi dniami są poniedziałek, środa i piątek ale właśnie w te dni panuje tam największy tłok więc wybór należny do Was.
Trening nie powinien trwać dłużej niż 45-60 min oczywiście nie wliczając rozgrzewki. W tym własnie miejscu przypominam Wam, że rozgrzewka to bardzo ważny element, który powinien rozpoczynać każdy trening. Dzięki niej unikniecie kontuzji, przygotujecie organizm do wysiłku fizycznego, poprawicie krążenie krwi itd.
W zależności od celu po każdej sesji treningowej można dodać 30 min trening cardio aby przyspieszyć spalanie tkanki tłuszczowej. Oczywiście kluczem do sukcesu jest odpowiednia kaloryczność diety, bez deficytu kcal nie schudniecie...
Pierwsze miesiące to "magiczny" okres. Ciało bardzo dobrze reaguje na nowe bodźce przez co efekty są bardzo szybkie oraz wyjątkowo dobre dlatego jeżeli macie odpowiednio zbilansowaną dietę nie polecam inwestowania w suplementy i odżywki.
Pozostaje mi życzyć Wam wytrwałości i samozaparcia. Rezultaty jakie zauważycie po sumiennie przepracowanych tygodniach będą największym motywatorem do dalszej walki więc trzeba zrobić ten najtrudniejszy pierwszy krok, a później będzie już z górki.