Recenzja siłowni w Łodzi
Recenzja siłowni #Verte
Witam,
Kończy się lato…Kto z Was podczas
oglądania zdjęć z urlopu był w 100% zadowolony ze swojego ciała? To właśnie po
wakacjach siłownie przeżywają prawdziwe oblężenie. Treningi rozpoczynają
wszyscy którzy postanowili do następnego urlopu zbudować super „plażową” formę.
Właśnie dla wszystkich którzy
rozpoczynają swoją przygodę z siłownią jest seria wpisów zatytułowana „Recenzja
siłowni w Łodzi”. Poprzednio pisałem o całkiem przyzwoitym klubie „Gymer”. Tam
warto rozpocząć swój bój.
Dziś pora na miejsce które polecam omijać szerokim
łukiem, jest to siłownia VERTE.
Siłownia Verte |
Tak naprawdę to dla
początkujących, czy kobiet siłownia nie jest najgorsza, ale powodem mojego
niezadowolenia jest brak hantli. Jak można dobrze przetrenować ciało bez
sztangielek?
Verte znajduje się na Rudzie, tuż
obok Rudzkiej góry. Oprócz siłowni jest tam mały basen(12,5m) korty do tenisa
oraz squash. Wizualnie siłownia wygląda bardzo dobrze, miła obsługa, czysto itd.
Problemem tej siłowni jest sprzęt. Byłem tam dość dawno, więc nie pamiętam ile
kosztował karnet, ale z takimi brakami w sprzęcie nie jest on wart zbyt wiele…
W skrócie plusy:
- Wygląd
- Czysto i schludnie
- Miła obsługa
- Własny darmowy parking
- Sauna
Minusy:
- Lokalizacja (bez auta ciężko
się tam dostać)
- Brak sprzętu – chodzi mi
głownie o brak hantli(są jakieś damskie plus jakieś małe gryfy do skręcania,
ale tak się nie da ćwiczyć…), sztanga jedna (reszta albo damskie, albo zepsute)
- Brak porządnej strony internetowej (brak galerii zdjęć, cennika itd)
- Brak porządnej strony internetowej (brak galerii zdjęć, cennika itd)
Niby tylko 2 minusy i aż 5
plusów, ale i tak nie pójde tam już więcej…
Moim zdaniem to dyskwalifikuje ją
całkowicie.
Zapraszam ponownie na mój blog kulturystyczny
Zapraszam ponownie na mój blog kulturystyczny
1 comments
Bardzo ciekawa recenzja. Już parokrotnie spotkałem się z brakiem podstawowego sprzętu co moim zdaniem też jest dziwne.
OdpowiedzUsuń