Od maja rozpoczyna się w Polsce sezon na grill, wystarczy ładna pogoda a na dworze unosi się przyjemny zapach grillowania, czy jednak dania z grilla są zdrowe? Czy jedzenie na grillu jest szkodliwe? Zależy jak je przygotowujemy. Warto przestrzegać kilka zasad by cieszyć się smakiem grillowanych potraw bez obaw o własne zdrowie.

Główną zaletą grilla jest fakt, że nie dodajemy tłuszczy aby przygotować potrawę, mało tego mięso z grilla jest zdecydowanie mniej tłuste, ponieważ wysoka temperatura wytapia w nim zawarty tłuszcz. Co jednak dzieje się z tym tłuszczem? To niestety wada grilla, ponieważ tłuszcz ten kapie na rozgrzany węgiel i spala się, a jeżeli coś się spala powstaje dym, który unosi się do góry i wnika do przygotowywanego mięsa. Jak wiadomo spalony tłuszcz może zawierać Akroleinę, a jest to aldehyd o silnych właściwościach rakotwórczych. Akroleina była używana jako gaz bojowy więc chyba nie trzeba bardziej przekonywać, że jest niezdrowa.

Jak więc grillować aby zminimalizować ryzyko trucia naszego organizmu? Oto trzy najważniejsze zasady:

- Grillujemy na rozżarzonych węglach, a nie na palącym się węglu drzewnym.

- Dbamy o czystość rusztu, spalone resztki z poprzednich grillowań są szkodliwe.

- Nie kładziemy produktów bezpośrednio na ruszcie lecz na specjalnych aluminiowych tackach.

Ostatni punkt to klucz do zdrowego grillowania. Oczywiście można zrobić takie tacki z folii aluminiowej jednakże pamiętajcie o tych "rowkach" które odprowadzą wytopiony tłuszcz, dzięki czemu nie będzie kapał na rozgrzany węgiel i nie spali się wytwarzając toksyczny dym. Bezpośrednio na ruszcie kładźcie jedynie produkty które wymagają wysokiej temperatury lecz krótkiego czasu obróbki, folia zabiera część ciepła przez co czas przygotowania wydłuża się.

Pamiętajmy, że grill to nie tylko karczek, kaszanka i kiełbasa. Na ruszcie można wyczarować wiele pysznych potraw. Grillowane warzywa czy owoce są wyraziste w smaku i pełne składników odżywczych ponieważ obróbka termiczna jest bardzo krótka. Ryby czy krewetki również idealnie pasują na grill, wystarczy je odpowiednio zamarynować chwilę przed wrzuceniem na ruszt aby przeszły smakami przypraw. Jedyne co nas ogranicza to wyobraźnia. 

Na koniec uwaga - nie popadajmy w skrajność. Wszystko jest dla ludzi lecz z umiarem, pamiętajcie o tym, jak mawiał  Paracelsus: