Rozmaitości
Mr Olympia 2019 - wyniki i podsumowanie!
W tym roku zawody mr Olympia pełne były niespodzianek... Oczywiście nadal to najlepsi z najlepszych, ale porównując do lat poprzednich trochę jak by wyszedł "rezerwowy" skład... Czemu? Ponieważ zabrakło głównych pretendentów do zwycięstwa jak zeszłoroczny Mr Olympia Shawn Rhoden czy multi zwycięzca Phillip Heath. Zabrakło również największego z największych czyli Big Ramiego chociaż patrząc na to co "wniósł" na scenę mój ulubieniec Rolly Winklaa pokazuje, że Oxygen nie zamierza przestać przesuwania granicy możliwości ;) Apropo Oxygenu, pojawił się wreszcie wielki nieobecny lat uprzednich czyli Hadi Choopan, który dostał wreszcie wizę i mógł przylecieć do stanów. Wg mnie to co pokazał na scenie powinno być punktowane wyżej... ale wszyscy wiedzą, że "polityka" miesza nawet w takich zawodach, w ramach rekompensaty wygrał on nagrodę publiczności. Ok nie przedłużając
Oto wyniki:
1 miejsce i 400 tys dolarów wygrał Brandon Curry!
2 William Bonac
3 Hadi Choopan
4 Dexter Jackson
5 Roelly Winklaar
Wyniki – Olympia 212
1 Kamal Elgargni
2 Derek Lunsford
3 Shaun Clarida
4 John Jewett
5 Ahmad Ashkanani
Wyniki – Men’s Physique Olympia
1 Raymont Edmonds
2 Andre Ferguson
3 Kyron Holden
4 Brandon Hendrickson
5 Ryan Terry
Wyniki – Classic Physique Olympia
1 Chris Bumstead
2 Breon Ansley
3 George Peterson
4 Keone Pearson
5 Chen Kang
Nie zabrakło oczywiście naszego akcentu! Piotrek Borecki w kategorii Classic Physique nie dostał się do finałowej 10, ale same kwalifikacje to już mega sukces. Gdyby nie nadal zbyt delikatne nogi było by wiele wyżej, dla mnie sylwetka niesamowita! Anna Banks w kategorii Olympia Figure ostatnia, ale w tej kategorii o ile się nie mylę nigdy nie mieliśmy takiego sukcesu więc szczere gratulacja samych kwalifikacji.
No cóż... Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie już pełna obsada i zobaczymy najlepszych zawodników PRO z całego świata w rywalizacji na najwyższym poziomie.
Top 3 Mr Olympia 2019 |
Anna Bansk |
Piotr Borecki |
3 comments
Szacunek za formę dla Brandona Curry. Mega wysoki poziom zawodów.
OdpowiedzUsuńWg mnie udało się że względu na brak najgroźniejszych konkurentów
UsuńZobaczymy czy za rok na pełnej obsadzie obroni tytuł... ;)
Usuń