Jestem jedną z tych osób, która woli nie powiedzieć nic niż wyrazić się źle na dany temat... Milczenie jest złotem, jednakże nie mogę przejść obojętnie patrząc na to jak ludzie dają się nabić w butelkę bo spece od marketingu wybrali wpływowych ludzi i zapłacili im za pozytywną opinię. Nie będę krytykował (nie wolno mi) ale wyrażę swoją opinię.
Wpisując w Google "Natural Mojo opinie" pokazują nam się same ochy i achy. Na pięknych zdjęciach widać smukłe kobiety które z uśmiechem piją koktajl zachęcając do spróbowania. Wszystko wydaje się idealne, ale ja widząc tak intensywną promocję w głowie mam czerwoną lampkę ostrzegawczą... Dlatego postanowiłem sprawdzić tą cudowną recepturę.
Za 379,99 dostajemy dwa 480 gramowe (poważnie?!) opakowania produktu w dwóch smakach: Wanilia i Czekolada, a w gratisie otrzymujemy shaker (niewiarygodne)...
Producent piszę, że zestaw to białko w proszku, więc rozpatrzę to pod kątem odżywki białkowej, nie zwracając większej uwagi na dodatki takie jak np. 5% nasion babki płesznik, 0,63% soku z granatu czy 1,25% papai w proszku.
Tabela odżywcza pokazałaby nam wiele o tym produkcie, ale niestety nie jest ona jasno opisana... Wartości przedstawione w tabeli dotyczą przygotowanego już napoju w skład którego wchodzi 40g odżywki, 250ml mleka 1,5% oraz 3 łyżki oleju słonecznikowego... To bardziej naciągane niż podanie komuś pensji brutto :D
Wyręczę Was i producenta podając ilość białka w 100g samego produktu czyli po odjęciu mleka, które podbija tą wartość. Z moich wyliczeń wynika, że 100g produktu zawiera 53g białka co przy przeliczeniu przez cenę opakowania czyni Natural Mojo prawdopodobnie najdroższym białkiem na rynku...
Okej okej...Oczywiście jest jeszcze argument jakości, maluch i mercedes to samochody ale cena ich różni się znacznie i nikt nie ma pretensji bo wie z czego ona wynika tak więc przyjrzyjmy się jakości produktów, może są tam jakieś innowacyjne hydrolizaty czy izolaty białka lub inna kosmiczna technologia. Tak więc...
Skład:
Izolat białka sojowego, inulina, koncentrat białka serwatki, izolat białka grochu, mleczko kokosowe w proszku (6,25%), skrobia ryżowa, nasiona babki płesznik (5,00%), Maltodekstryna, papaja w proszku (1,25%), aromat naturalny, papaja w proszku (1,25%), sole magnezowe kwasów cytrynowych, cytrynian potasu, sok z granatu w proszku (0,63%), wyciąg z zielonej herbaty (0,25%) substancje słodzące: stewiozydy, kwas L-askorbinowy, nikotynoamid, octan tokoferylu, cytrynian żelaza, cytrynian cynku, octan retinylu, glukonat manganu, witamina A, witamina D3, witamina B5, wodorochlorek pirydoksyny, witamina B1, fosforan sodu 5′-ryboflawiny, cytrynian miedzi, kwas foliowy, jodek potasu, selenian sodu, biotyna.*Faktycznie! Jest izolat tyle, że białka sojowego i białka grochu (białka roślinne!) do tego najtańsza i najpopularniejsza forma białka serwatki czyli koncentrat oraz mleczko kokosowe. Tak więc skąd ta cena? Może ktoś postawił w złym miejscu przecinek? 37,99 było by uczciwie... Tak jak pisałem na wstępie... Nie krytykuje, jedynie "głośno" analizuje, wnioski pozostawiam Wam ;)
Nie promując tutaj żadnej marki żeby nie zostać posądzonym o stronniczość odsyłam chętnych do tego linku, który pokazuje ofertę sklepów gdzie można kupić białko w najlepszej cenie -> Link do wyszukiwarki białka Każdy wybierze coś dla siebie, a zaoszczędzone pieniądze wyda na inny cel ;)
Źródło grafiki: https://www.olx.pl |