Blog Kulturystyczny

Już w tą sobotę w oczy fanów kulturystyki skierowane będą na miejscowość Ostrów Mazowiecka gdzie odbędą się Debity Kulturystyczne.
Jak sama nazwa wskazuje, Debiuty to zawody dedykowane dla wszystkich osób, pragnących dopiero rozpocząć karierę wyczynową w kulturystyce lub fitness. Startujący nie muszą być zrzeszeni w organizacjach sportowych, ani być członkami PZKFiTS.
Dla osób oglądających debiuty po raz pierwszy, zaskoczeniem może okazać się forma zawodników.
Poziom jest naprawdę wysoki.I tutaj temat trochę kontrowersyjny wg. mnie, a mianowicie doping.
Niestety w tym sporcie mamy doczynienia z ludźmi idącymi "na skróty". Na debiutach nie ma żadnych badań czy testów antydopingowych przez co bardzo wielu uczestników jest na maksymalnej "bombie".
Nie muszę rozpisywać się na temat przewagi jaką mają nad naturalnymi kulturystami...
Niestety na to nie mam wpływu, pozostaje mi tylko łudzić się, że wszyscy na scenie są w 100% naturalni :)

Debiuty

Na Debiutach można wystąpić w jednej z 8 kategorii:

Fitness sylwetkowe kobiet: 163 cm i +163 cm
Fitness kobiet: open
Bikini fitness kobiet: 166 cm i +166 cm
Kobieca sylwetka: open
Męska sylwetka: open
Fitness mężczyzn: open

I to co mnie najbardziej interesuje:

Kulturystyka klasyczna mężczyzn: 175 cm, 180 cm, +180 cm
Kulturystyka mężczyzn: 70 kg; 75 kg; 80 kg; 85 kg, 90 kg; +90 kg

W tegorocznym Regulaminie „Debiutów” wprowadzono cztery istotne modyfikacje:

Dodano jedną kategorię bikini fitness (teraz będą dwie: do 166 cm oraz powyżej 166 cm).
Dodano kategorię do 85 kg w kulturystyce mężczyzn.
Obniżono dolną granice wieku startujących w fitness kobiet i mężczyzn do 14 lat, co umożliwi udział najlepszych zawodniczek i zawodników z grupy wiekowej fitness dzieci i ożywi te konkurencje.
Usunięto kategorię „kulturystyka kobiet”, co wiąże się z jej likwidacją przez IFBB.

Na forach, Facbooku czy YouTubie przygotowujący się do zawodów umieszczają swoje zdjęcia i filmy pokazując na jakim etapie przygotowań są.

Wczoraj natknąłem się na film w którym Radosław Słodkiewicz (chyba nie muszę nikomu przedstawiać tego człowieka) pokazuje 4 podopiecznych nad których formą na debity pracował. Sami przyznajcie, że forma mega:

Polska firma 7Nutrition objęła patronatem kilku zawodników, oto ich zdjęcia:

Debiuty zdjęcie z sieci

Patrząc na te sylwetki już dziś wiadomo, że rywalizację będzie bardzo zacięta.

Poziom z roku na rok jest coraz wyższy, w zeszłym roku chętnych do wzięcia udziału było ponad 140 zawodników.

Chciał bym aby również w Debiutach sprawa dopingu była rozstrzygnięta i jawna. Niestety ale sterydy wypaczają ten sport. Przez to walka na scenie jest niesprawiedliwa.

No cóż...Może w przyszłości ktoś przemyśli ten temat i zrobi kategorie które jasno rozdzielą Kulturystów naturalnych od Kulturystów na dopingu.

Koniec marudzenia. Za wszystkich biorących udział trzymam kciuku aby wypadli jak najlepiej.

Czy na dopingu czy nie osiągnięcie takiej sylwetki wymaga ogromnego wysiłku zarówno na siłowni jak i w życiu codziennym (dieta jest trudniejsza niż ciężkie treningi).

Niech wygrają najlepsi. Smacznego posiłku po zawodach, każdy ze startujących już czeka na moment w którym rzuci się na "brudne" jedzenie.

Witam,

Czy można dostać w naszym mieście coś za darmo? I nie mam tu na myśli dostania w gębę :)
Będąc studentem Społecznej Akademii Nauk (dawniej Społecznej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Zarządzania) możemy skorzystać z siłowni całkiem za darmo. Wystarczy wyrobić legitymację ISIC AZS. Przy okazji zyskujemy dodatkowe ubezpieczenie NNW (Następstw nieszczęśliwych wypadków).
Nie wiem jak jest w przypadku innych uczelnie...może na Politechnice też jest siłownia do użytku studentów.

Siłownia "Społecznej" znajduje się w Łodzi przy ul. Gdańskiej (blisko Uniqi, stacji Lotos).
Godziny otwarcia to 12-20 więc można iść bezpośrednio po pracy i poćwiczyć.
Siłownia znajduje się tuż obok akademika Clark University więc środowisko mocno zagraniczne.
Ćwicząc tam można nawiązać znajomości z całego świata.
Osobą zarządzającą jest Arek, bardzo sympatyczny gość.

Znane polskie przysłowie mówi "Darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda" dlatego nie powinienem wybrzydzać ale nie był bym sobą jak bym nie wymienił plusów i minusów :)

Plusy:
- Cena- w końcu jej nie ma więc to niewątpliwie plus
- Atmosfera - naprawdę fajnie się tam ćwiczy, ludzie sympatyczni, nie ma buców i chamstwa.
- Mało ludzi - pomimo, że siłownia jest otwarta tylko przez 8h nie ma tłoku.
- Sprzęt - nie ma go za wiele ale to co jest, jest dobrej jakości, szczególnie profesjonalna ławka do wyciskania, jak z zawodów.
- Lokalizacja - Ścisłe centrum Łodzi

Minusy:
- Hantle - niestety nie ma gotowych hantli, trzeba sobie samemu składać i to jest uciążliwe
- Bałagan - nie wiem co robi sprzątaczka ale jak byłem tam ostatnio to był straszny bajzel
- Parkomaty - pomimo dużego parkingu, auto trzeba zostawiać na ulicy, nabijając tym samy budżet miasta...
- Nieczynne w wakacje oraz czasem z powodu zawodów itd więc czasem wypada trening
- Popsuta bieżnia i orbitreki - jedyna opcja na cardio to rower stacjonarny (może teraz już działa? kto wie...jak ja byłem to było zepsute)

Podsumowując:
Dobre miejsce dla wszystkich studentów których budżet nie jest zbyt wysoki.
Jak to za darmo, szału nie ma chociaż porównując do siłowni o której pisałem poprzednio i tak jest dobrze.
Ćwiczę tam czasem jak jest w okolicy mimo, że już dawno nie jestem studentem.

Darmowa siłownia

Jeżeli słyszeliście o siłowni w waszej okolicy i chcecie żebym zdał relacje z tego miejsca piszcie.
Jeżeli szukajcie opinii o siłowni z Łodzi i okolic, zaglądajcie ponownie na mój Blog Kulturystyczny

Dieta profesjonalnego kulturysty raczej nie należy do najtańszych...
Oglądając filmy w których robią omlet z 20 białek jaj na śniadanie, na każdy posiłek jedzą po 200g piersi z indyka czy wołowiny utwierdzam się w przekonaniu, że zwykły człowiek nie jest w stanie osiągnąć zbyt wiele. Gdyby nie sponsorzy, chyba mało który kulturysta był by w stanie przygotować się do zawodów.
Ale na pewnym poziomie niestety trzeba pochłaniać ogromne ilości pożywienia i to najwyższej jakości.

Nie każdy jednak jest zawodowcem, co w tym przypadku? Ile trzeba wydać na jedzenie będąc amatorem?

Dla wielu jest to doskonała wymówka aby jej nie stosować. Łatwiej jest wmówić sobie, że nas na nią nie stać niż jej przestrzegać :)

Poniżej podam w przybliżeniu ile wydaje miesięcznie na jedzenie.

Każdy ma inne zapotrzebowanie itd. poniższy pan będzie dla mniej więcej 3 000 kcal na dobę.

Większość produktów kupuję w dyskontach (jak ktoś śledzi mojego bloga to wie w jakim, nie będę robić reklamy)

Moim zdaniem jest to najtańsze i najlepsze rozwiązanie. Duża rotacja produktów powoduje, że wszystko jest raczej świeże. Poza tym robię zakupy raz na cały tydzień przez co de facto też oszczędzam czas i paliwo na codzienne dojazdy do sklepu. Duży wybór oraz niska cena przemawiają do mnie w zupełności :)

Aby cała rozpiska była czytelna nie będzie kombinacji z produktami główne składniki to:

Białka:

Mięso z piersi kurczaka

Twaróg chudy

Jaja

Odżywka białkowa

Węglowodany:

Ryż

Płatki owsiane

Ziemniaki

Tłuszcze

Olej z pestek winogron

Dni treningowe od dni bez treningu trochę się u mnie różnią więc rozliczę je osobno.

Dzień z treningiem:

Dieta kulturysty

Dzień bez treningu:

Dieta kulturysty

Podsumowanie wraz z cenami:

Dieta kulturysty

Mam nadzieję, że moje wyliczenia są czytelne :)

Jak widać nie uwzględniałem w diecie żadnych warzyw które oczywiście również są dodane do obiadów.

Cena ich jest różna, w zależności od sezonu np. latem pomidory to koszt 2 zł za kilo, a zimą nawet 5 razy więcej...Wykorzystując produkty sezonowe możemy znacznie zmniejszyć nasze wydatki.

Oczywiście powyższe wyliczenia to tylko szablon, dieta powinna być również smaczna, żeby w niej wytrwać dlatego warto urozmaicać posiłki. Grunt to zagwarantowanie odpowiedniej jakości "paliwa" do rozwoju naszego ciała.

Podsumowując, dieta "kulturysty" amatora to koszt mniej więcej 500 zł za cały miesiąc...Co byśmy nie jedli wydamy taką kwotę...Jedząc fast foody budżet 500 zł przekroczymy bardzo szybko.
Poza tym, jemy odpowiednio zbilansowane posiłki przez co jesteśmy zdrowsi, mamy więcej energii.

Zapraszam ponownie na mój Blog Kulturystyczny

W weekend zgrzeszyłem i byłem na jedzeniu w McDonald's...taki cheat meal.

Patrząc w menu stwierdziłem, że najlepszą (najmniej tłuszczu, prostych węgli oraz z dużą ilością białka) jest tortilla. Mówcie co chcecie ale raz na jakiś czas takie jedzenie to niebo w gębie...

Pojechałem do domu i zacząłem kombinować z własnym przepisem...Parę zmian i powstała super tortilla, pełnowartościowa i pyszna. Zalety? Wiem co jest w środku, mam pełną kontrolę oraz wpływ na makroskładniki, oszczędzam pieniądze, dodaje swoje ulubione składniki.

No to lecimy z przepisem:

Składniki:

Płatki owsiane

Białka jaj

Olej z pestek winogron

woda

Pierś z kurczaka

Pomidor

Cebula

Ogórek

Sałata lodowa (mix sałat, co kto lubi)

Koncentrat pomidorowy

Sól i pieprz do smaku

Opcjonalnie żółty ser

Przepis:

1.Płatki owsiane mielimy (ja wykorzystuje do tego celu blender, parę chwil i po krzyku).

2.Oddzielamy biała od żółtek (tu pojawia się mój największy ból...co zrobić z żółtkami? Szkoda wyrzucić je do kosza...a wykorzystać nie ma gdzie ;/).100 g białek jaj wyszło mi z 3 szt. jaj.

3.Mieszamy płatki wraz z białkami, dodajemy troszkę oleju z pestek winogron (bez niego mogą być suche i będzie problem ze zwinięciem).

4.Placki smażymy na teflonowej patelni bez dodatku tłuszczu.

Tortilla z płatków owsianych

5.Pierś z kurczaka smażymy w przyprawach (ja piekłem mięso w piekarniku, bardziej mi smakuje, kwestia gustu).

Tortilla z płatków owsianych

6.Warzywa kroimy wedle uznania (kostka, plastry itd).

7.Placek smarujemy przecierem z pomidorów, wrzucamy warzywa, możemy dodać trochę startego sera, dodajemy mięso.

(wygląda trochę jak pizza ale po zwinięciu jak rasowa Tortillka)

Tortilla z płatków owsianych

8.Przyprawiamy, zwijamy w rulon i zajadamy się :)

Tortilla z płatków owsianych

Prawda, że banalne?

Makroskładniki rozkładają się następująco:

Dietetyczna Tortilla - makroskładniki

Zapomniałem uwzględnić olej z pestek około 5g tłuszczy ale oczywiście nienasyconych :)

Warzywa tradycyjnie pominięte w wyliczeniu, dają głównie walory smakowe, no i odkwaszają organizm ale nie wpływają na makro więc nie ma ich w tabelce.

Jak się wam podoba mój przepis na zdrowy Fast Food? W moim menu na pewno zagości na stałe :)

Po więcej kulinarnych inspiracji i nie tylko zapraszam na mój Blog Kulturystyczny

Witam,

Na prośbę jednego z czytelników wybrałem się na trening do Pabianic do siłowni Fitline.

Siłownia w dzielnicy Bugaj, na Brackiej (zaraz za Biedronką)

Ku mojemu zdziwieniu przeniesiona obok, kiedyś była w tym samym budynku lecz w innym pomieszczeniu.

Nie wiem jak długo jest w nowej lokalizacji ale na pewno nie odbiło się to na plus.

Wejście do siłowni przez jakiś sklep, w drzwiach łopaty do śniegu...

Recepcjonista ubrany w 3 bluzy, czapkę i rękawiczki. Na sali treningowej ta sama temperatura, a ludzie mają tam ćwiczyć w koszulce?(sick).

Wszedłem się rozejrzeć, pomieszczenie długie i wąskie.

Wszystkiego nadźgane na sobie. Bałagan niemiłosierny.

Zapytałem gościa z recepcji o prysznic, to mi odburknął coś pod nosem z łaską. Ale w tej temperaturze i tak nie wyobrażałem sobie kąpieli...Chyba, że ktoś jest z klubu Morsów.

Po tym wszystkim zdecydowałem, że szkoda więcej zmarnowanego czasu, trening i tak nie był by udany. Poza tym nie miałem 3 bluz i długich spodni, a normalnie ubrany bym zamarzł...

Zdjęć siłowni na próżno szukać w Internecie...Nie ma się czym chwalić więc ich nie ma.

Nie chcę urazić właściciela ale wizualnie zapamiętałem tą siłownię tak:

Siłownie Fitline Pabianice

Wiem, że przesadzam ale takie wrażenie na mnie zrobiła...

Zdjęcie znalezione w googlach (niech autor też nie czuje się urażony) jak na własną siłownie w piwnicy ok, ale jak za klub w którym się płaci? Paranoja...

Tradycyjne podsumowanie i rozdzielenie na plusy i minusy:

Plusy:

Parking

Sprzęt: było go dość dużo, można było śmiało przetrenować całe ciało ale miejsca było koszmarnie mało...

I to by było na tyle chyba...

Minusy:

Cholernie zimno!

Ciasno

Brudno

Buc w recepcji

Cena 70 zł 12 wejść za takie warunki to też przesada

Ocena bardzo niska...

W dzisiejszych czasach siłownie powinny trzymać jakiś poziom. Lepsze warunki mam w piwnicy...

Ostatnia rzecz która mnie bardzo zdziwiła to fakt, że siłownia Fitline honoruje karty Multisportu.

Czy Benefit nie ma żadnych obostrzeń w kwestii miejsc do których dopłaca?? Ciekawy czy był któryś z ich pracowników na miejscu przed dodaniem tego klubu jako swojego partnera...Jeżeli widział warunki to nie wiem czemu podpisali umowę...

Dość narzekania, trzeba ruszyć tyłek.

Po więcej ciekawych artykułów zapraszam na mój Blog Kulturystyczny

Tym razem chciał bym zaprezentować 5 minutowy trening na mięśnie głębokie.

Mięśnie często zaniedbane ponieważ nie są aż tak zaangażowane w zwykłym treningu.

W sieci można znaleźć wiele informacji na temat ćwiczeń tych mięśni.

Ja zaprezentuje wam mój sprawdzony zestaw.

W skrócie to idealny trening dla osób:

- Cierpiących na bóle kręgosłupa - wzmocnienie mięśni pozwala na lepszą stabilizację co niweluje ból.

- Chcących wzmocnić mięśnie brzucha

- Chcących zmniejszyć obwód talii

- Zwiększyć siłę przy innych ćwiczeniach

Ćwiczenie nr 1.

Podpór przodem na przedramionach (zwany czasem jako "deska" lub "PLANK")

Połóż się twarzą do podłoża, korpus podpierasz na łokciach, kładąc przedramionia płasko, nogi podpierasz na palcach od stóp (jak do pompek).

Podczas ćwiczenia swobodnie oddychasz. Całe ciało jest napięte. Pamiętaj, aby utrzymać prostą linię pomiędzy korpusem, a nogami. Napiętą pozycje ciała utrzymujesz przez 30 sekund.

Ćwiczenie nr 2.

Leżenie tyłem z biodrami uniesionymi wysoko.

Połóż się na plecach. Ręce ułożone grzbietem dłoni do podłoża stabilizując tułów. Stopy złączone ugięte w kolanach pod kątem około 90 stopi. Unieś biodra do góry i pozostań w tej pozycji przez 30 sekund.

Ćwiczenie nr 3.

Podpór i stabilizacja bokiem

Połóż się na boku. Stopy złączone. Unieś biodra podpierając tułów na łokciu. Utrzymaj całe ciało w linii prostej na przedramieniu, drugą rękę połóż na biodrze. Staraj się utrzymać tę pozycję przez 15 sekund. Następnie zmiana strony i kolejne 15 sekund.

Powyższe ćwiczenia wykonuj jedno po drugim bez przerw w 3 seriach. Całość zajmie Ci maksymalnie 5 minut, a wzmocnisz swoje ciało.

Wykonuj taki zestaw po zwykłym treningu siłowym (jeżeli trenujesz 3 razy w tygodniu, a masz czas możesz tak ćwiczyć również 3 razy).

Dla zapracowanych warto przynajmniej raz w tygodniu poświęcić chwilkę aby wzmocnić gorset mięśniowy.

Zapraszam na mój blog kulturystyczny!

Witam.

Przypadkiem wpadło mi w ręce badanie ankietowe którego wynik mnie bardzo zaskoczył.

Badanie dotyczyło podrabiania odżywek oraz suplementów.

Każdy zdaje sobie sprawę, że można kupić podrobione ubrania, papierosy czy wódke ale odżywki??

Niestety tak.

Według przeprowadzonych ankiet Polacy kupowali nieświadomie lub świadomie podróbki odżywek w sklepach z suplementami diety (30%), w Internecie (58%), inne źródła (12%).

Analizując powyższe badania warto zastanowić się kilkukrotnie przed kolejnym zakupem, czy aby na pewno robicie zakupy ze sprawdzonego i zaufanego źródła?

Czasem na forach można przeczytać wpisy osób które pomimo mega pozytywnych opinii na temat jakiegoś produktu nie są zadowolone z jego działania. Pewnie nie zawsze, ale może to być spowodowane tym, że zostali oszukani kupując suplementy z nieznanego źródła (co gorsze mógł to być sklep zarówno Internetowy jak i stacjonarny). Poza brakiem oczekiwanych efektów konsekwencje mogą być o wiele gorsze, utrata zdrowia, a nawet życia! Dlatego tak ważna jest pewność zakupów.

Jeżeli nie macie jeszcze takiego sklepu w którym nie ma wątpliwości, że produkty są najwyższej jakości oraz w 100% oryginalne z czystym sumieniem mogę polecić wam sklep: Powerx

Mieszkańcy mazur mają okazję udać się do jednego z 2 sklepów w Mrągowie lub do Mikołajek.

Pozostali nie muszą się martwić, sklep Powerx prowadzi równie sprzedaż Internetową pod adresem: http://powerx.pl

Najtańsze suplementy i odżywki

Znalazłem ten sklep dzięki temu, że ich ceny były naprawdę przystępne. Poza tym przemiła obsługa i coraz większy asortyment spowodował, że wracam do nich na zakupy za każdym razem. Od pewnego czasu firma Powerx sponsoruje moją przygodę z kulturystyką prezentując mi odżywki i suplementy. Następny cykl kreatynowy będzie oparty głównie o produkty z Powerx. Ale o tym w innym poście.

A Wy gdzie robicie zakupy?

Zapraszam ponownie na mój Blog kulturystyczny!

Od jakiegoś czasu trenuje ze mną mój brat.

Myślałem, że jak zawsze skończy się na jednym karnecie tak zwany "słomiany ogień" o dziwo jednak dziś zakończył swój szósty, miesięczny karnet opuszczając zaledwie 2 treningi. Jestem z niego dumny :)

Nie o tym jednak chciałem dziś napisać :)

Chodzi o to, że jako początkujący szuka wiele nowych informacji na temat siłowni itd.

Ostatnio natknął się na artykuł w którym autor wychwalał anaboliczne działanie ziół.

Generalnie nie wierze w ziółka, wiem, że trzeba pić napary wiele tygodni, a nawet miesięcy ale po przeczytaniu kilku informacji które mi podesłał zacząłem się zastanawiać czy to w ogóle możliwe??

Garść danych z sieci---->

Właściwości kozieradki:

Preparaty z kozieradki wykazują właściwości odżywcze, przeciwzapalne, żółciopędne, rozkurczowe, poprawiające samopoczucie, żółciotwórcze, pobudzające wydzielanie soku trzustkowego, żołądkowego i jelitowego, wzmacniające, usprawniające wchłanianie pokarmów, regulujące wypróżnienia, pobudzające regenerację wszystkich tkanek, aktywujące hemopoezę (kozieradka to naturalny aktywator procesów wytwarzania krwinek), mlekopędne, moczopędne, przeciwalergiczne, anaboliczne.

Działanie kozieradki:

Kozieradka obniża poziom glukozy we krwi zwiększając jej przenikanie do komórek. Wodno-alkoholowe wyciągi z kozieradki pobudzają miogenezę (rozwój tkanki mięśniowej), wzrost tkanki mięśniowej, chrzęstnej, kostnej i łącznej właściwej. Saponiny sterydowe kozieradki są prekursorami w syntezie horomonów sterydowych o działaniu anabolicznym (estrogeny, dehydroepiandrosteron, testosteron). Kozieradka nasila syntezę kortykosteroidów w nadnerczach. Zwiększa retencję azotu w ustroju, pobudza syntezę białek, dostarcza związki aminowe i aminokwasy, które mogą być wykorzystane w procesach anabolicznych (asymilacji). Działanie stymulujące wzrost organizmu związane jest z pobudzającym wpływem 4-hydroksy-izoleucyny na wydzielanie insuliny. Insulina pobudza syntezę białka. W wielu krajach kozieradka uważana jest za skuteczny afrodyzjak. Lecytyna i inne fosfolipidy zawarte w kozieradce działają psychotonicznie i pobudzająco na motorykę mięśni. Wodno-alkoholowe przetwory z kozieradki zwiększają wydolność fizyczną (o 40-60%, zależnie od diety) i psychiczną (nawet o 50-70%).

Dzięki zawartości fosfolipidów, choliny i betainy oraz sitosterolu kozieradka działa lipotropowo i przeciwmiażdżycowo. Zapobiega marskości wątroby, przyśpiesza procesy detoksykacji (odtruwania) i eliminacji toksyn z ustroju. Zapobiega także zastojom żółci i rozwojowi kamicy żółciowej. Chroni wątrobę przed wpływem niektórych ksenobiotyków (leków, węglowodorów). Preparaty kozieradkowe podane doustnie wywierają również wpływ przeciwkaszlowy i przeciwdepresyjny. Zastosowanie zewnętrznie (okłady, płukanki) działają przeciwzapalnie, przeciwobrzękowo, przeciwwysiękowo, przeciwświądowo, zmiękczająco, pobudzająco na regenerację. Kompresy i częste przemywanie wodnymi oraz wodno-alkoholowymi wyciągami z kozieradki działają przeciwtrądzikowo. Przyśpieszają resorpcję ropni i gojenie krostek. Zauważono także właściwości przeciwplamicze kozieradki (usuwa plamy po ropniach, stłuczeniach, ukąszeniach owadów). Obecnie w niektórych krajach kozieradka jest wykorzystywana do produkcji hormonów sterydowych.

#kozieradka - naturalne anaboliki :)

Powyższe informacje przemówiły do mnie :)

Oczywiście nie łudzę się i nie oczekuje nie wiem jakiego progresu po kozieradce ale może chociaż minimalnie spełni swoje zadanie.

Brat zakupił mi 5 opakowań kozieradki w sklepie zielarskim. Piję ją każdego wieczora, parze jak zioła, 2 łyżeczki od herbaty zalewam wrzątkiem i przykrywam na kilka minut. W smaku? Ochyda! Wrażliwym ludziom proponuje pić to w łazience koło sedesu :) Ale już po 3, 4 dniach można się przyzwyczaić. Teraz już tak nie odrzuca.

Już po 3 dniach można poczuć pierwsze efekty (niekoniecznie pożądane :) ) czuć zapach kozieradki podczas oddawania moczu. Podobno po dłuższym stosowaniu również pot ma specyficzny zapach/smród ale póki co u mnie nie jest to odczuwalne.

A to już całkowita ciekawostka na którą udało mi się natknąć w sieci szukając informacji o kozieradce, może warto spróbować?

Naturalna mikstura pobudzająca wzrost masy mięśniowej

Mixtura anabolica: nasiona kozieradki - 2 części, nasiona wiesiołka - 1 część, korzeń żywokostu - 1 część, korzeń mydlnicy - 1 część, ziele rdestu ptasiego - 1 część, ziele lebiodki - 2 części, ziele lucerny (lub nasiona soi) - 2 części, plecha morszczynu Fucus lub listownicy Laminaria - 1 cz. Surowce wymieszać, w razie potrzeby przemielić. Na każde pół szklanki mieszanki roślinnej dać 200 ml gorącego alkoholu 40-60% (rozcieńczony spirytus, wódka czysta). Odstawić w zamkniętym słoju na 7-10 dni, przefiltrować. Na każde 100 ml uzyskanego wyciągu ziołowego dać 100 ml miodu, 4 łyżki pyłku kwiatowego, 4 rozgniecione drażetki Vitaralu, 2 żółtka jaja kurzego oraz witaminę E w kroplach (10 ml). Składniki wymieszać bardzo starannie. Zażywać 2 razy dziennie po 3 łyżki. Równocześnie przyjmować odżywkę aminokwasową. Do preparatu można dodać także płynny wyciąg z aloesu (lub sok aloesowy), albo też sok (nalewkę) z babki lub pokrzywy, które działają stumulująco i aktywująco na układ immunologiczny i procesy syntezy białek (na podaną proporcję - 50 ml) oraz procesy hemopoezy (tworzenia krwi). Mikstura pobudza syntezę białek tkanki łącznej i mięśniowej, zwiększa retencję azotu, przyśpiesza regenerację wszystkich tkanek, działa odżywczo, wzmacniająco i odtruwająco. Składnikami czynnymi są prekursory sterydowe, flawonoidy, sitosterole, aminy, aminokwasy, fosfolipidy, terpenowe i sterolowe aktywatory uwalniania liberyn oraz hormonów sterydowych. Nie wywołuje objawów ubocznych. U kobiet nasila laktację.

Po więcej ciekawostek zapraszam na mój blog kulturystyczny!

Źródło:http://luskiewnik.strefa.pl/farmakologia/trigonella.htm

Witam.

W związku z tym, że przed końcem roku skończyłem cykl kreatynowy szukałem jakiejś odżywki przedtreningowej która nie będzie miała w jej w swoim składzie, a tym bardziej 1,3 Dimethylamylamine (Geramina).

Nie wiem czy pisałem już kiedyś swoje odczucia po suplementach z 1,3...

Jak dla mnie koszmar. Nikomu nigdy nie polecę żadnych suplementów z tym w składzie.

Kupiłem kidyć Jack3D. Wszyscy się tym bardzo zachwycali. Kiedyś można było to kupić normalnie w sklepie, nie było jeszcze zakazane. Teraz już chyba jest...

Wziąłem może z 5 porcji i sprzedałem na allegro. Efekty wcale tak nie powalały, a skutki uboczne ogromne!

Począwszy od rozkojarzenia (strach było wracać autem po siłowni) poprzez jakieś dziwne stany lękowe.

Zjazdy po treningu były jak po jakiś prochach...Nie wspomnę już o kompletnym zaniku libido gdzie w moim wieku nie powinno mieć takie coś miejsca...

Możecie pomyśleć, że wkręciłem sobie objawy, ale w czasie kiedy testowałem "Jacka" w sieci jeszcze nie było tylu negatywnych opinii. Dopiero po 3 czy 4 miarce zacząłem drążyć w sieci i wynalazłem podobne opinie na zagranicznych forach.

To był koniec mojej przygody z tym suplementem.

Zważyłem całość i wystawiłem na allegro. Opisałem moje objawy ale szybko znalazł się chętny na sprawdzenie tego na własnej skórze.

1,3 Dimethylamylamine , Geramina

Tak więc tym razem szukałem czegoś co nie będzie miało takiego wpływu na mój organizm.

Ponieważ nie ma zbyt dużego wyboru "delikatnych" przedtreningówek skomponowałem sobie taką sam :)

30 min przed treningiem (minimum godzinę po posiłku bez tłuszczy) łykam 3 kapsułki Beta Alaniny Carno Rush którą dostałem kiedyś od Olimpu oraz 6 kapsułek Nitro Caps z ActiveLab.

Zamiast Activlabu miało być aakg z Treca ale korzystniej cenowo i składowo wyszło to. Mimo, że nie mam przekonania do tej firmy sądzę, że w tym wypadku działa jak należy.

Efekt całkiem przyjemny.

Cały trening zauważalna pompa mięśniowa. Działanie Beat alaniny czuć już przed treningiem (wszystko swędzi niemiłosiernie).

Polecam takie połączenie wg. mnie to dobry sposób na suplementacje między kreatyną.

Sprawdźcie sami :)

Jeżeli ktoś z Was ma swoje sprawdzone suple przed treningiem bez kreatyny i 1,3 piszcie

Tradycyjnie zapraszam na mój blog kulturystyczny!

#Debiuty Kulturystyczne

Darmowa siłownia w Łodzi? - Czy to możliwe??

Ile kosztuje dieta kulturysty?

Tortilla z płatków owsianych, Dietetyczna Tortilla, Zdrowy FastFood, #fit

Siłownia #Fitline w Pabianicach - Fitline Pabianice opinie

Płaski brzuch, Trening mięśni głębokich, #Core, Ćwiczenia stabilizujące PLANK itd

Podróbki! Wszędzie podróbki! Gdzie kupować #odżywki i #suplementy? Sklep z suplementami

#Kozieradka - Naturalny steryd?

Suplementy #przedtreningowe, #geramina #1,3 Dimethylamylamine

Poniedziałek - międzynarodowy dzień klatki :) #trening

Szukaj na tym blogu

Najtańsze suplementy

Najczęściej czytane

Archiwum bloga