Monitor aktywności fizycznej posiadam już ponad trzy lata. Przez ten czas na rynek wyszło wiele modeli z coraz lepszymi funkcjami. Gdy Xiaomi zapowiedziało nowy model Mi Band 3 czekałem na niego jak dziewczynki na koncert Dawida Kwiatkowskiego :P Niestety jak tylko do sieci weszła specyfikacja to czar prysł... Różnice pomiędzy Mi Band 2 i Mi Band 3 były niewielkie... Wizualne zmiany (niestety na niekorzyść, pastylka bardziej wystaje co naraża ją na porysowanie) dotykowy wyświetlacz oraz funkcja pogody to nie to czego oczekiwałem od tej opaski... Dlatego kupiłem wcześniej już obserwowaną opaskę Fitbit Charge 2. Po miesiącu użytkowania jestem już w stanie powiedzieć jakie ma wady i zalety w odniesieniu do Xiaomi.
Xiaomi Mi Band2 Zalety:
- Cena - koszt średniego obiadu w restauracji za opaskę to żaden wydatek.
- Bateria - ponad 30 dni na jednym ładowaniu to nie problem
- Wodoodporność - nurkowałem z nią w oceanie, wchodziłem do sauny. Zero problemów
Xiaomi Mi Band 2 Wady:
- Ciemny wyświetlacz - widoczny tylko w pomieszczeniu...Na zewnątrz praktycznie nic nie widać na wyświetlaczu
- Brak ciągłego pomiaru pulsu - ale to dzięki temu bateria trzyma tak długo
- Złe przeliczanie aktywności na spalone kalorie - przy 10 tys kroków opaska pokazywała, że spaliłem 120 kcal...
- Kiepskiej jakości "gumka" - Opaska łatwo się rozpina, a co gorsze pastylka łatwo z niej wypada, zgubiłem tak jeden egzemplarz, na nadgarstku została mi sama gumka.
Fitbit Charge 2 Zalety:
- Stały i dokładny pomiar pulsu
- Dokładny pomiar spalonych kcal na podstawie analizy aktywności oraz pulsu
- Jasny wyświetlacz
- Skuteczne zapięcie opaski
Fitbit Charge 2 Wady:
- Brak polskiej aplikacji - w dzisiejszych czasach to nie problem, ale nie wszyscy znają angielski.
- Nie można w niej nurkować, zwykły prysznic czy mycie auta nie stanowią problemu, ale głębsze zanurzenie może ją zniszczyć.
Moim zdaniem Fitbit bije Xiaomi na głowę. Bezapelacyjnie lepszy monitor aktywności fizycznej. Jeżeli ktoś z Was szuka opaski to Fitbit będzie doskonałym wyborem tym bardziej, że jest już na rynku Fitbit Charge 3, to musi być już kosmos :D Baterię ładujemy raz w tygodniu co przy stałym pomiarze pulsu i tak jest świetnym wynikiem. Cena również przystępna, za 400-500 zł kupimy ją bez problemu co w śród konkurencji jest atrakcyjną kwotą.
Obie opaski monitorują również sen co dzięki stałemu pomiarowi pulsu w przypadku Fitbita również jest skuteczniejsze. Obie też pokazują powiadomienia z telefonu itd ale tutaj żadnej różnicy nie widzę... i tak trzeba być w zasięgu bluetooth aby opaska pokazała zdarzenia dlatego ja tej funkcji nie używam.
Różnicą na korzyść Xiaomi jest obsługa NFC co w naszym kraju póki co jest całkowicie bezużyteczne więc nie pojawiło się w plusach.
Na koniec wizualne różnice, bo dla niektórych "wielkość ma znaczenie" ;)